Czerwcowy dzień pełen miłości, magii i radości – tak można opisać wyjątkowe wesele Zosi i Tomka, które miałam przyjemność organizować. Ten dzień był dla mnie jeszcze bardziej niezwykły, ponieważ przypadł w moje urodziny, co sprawiło, że cała atmosfera stała się jeszcze bardziej osobista i pełna emocji.
Ślub plenerowy na Wyspie Zakochanych w Sucharach
Ceremonia zaślubin odbyła się w bajkowej scenerii – na Wyspie Zakochanych, położonej w malowniczych Ogrodach Pałacu Suchary. To miejsce jak z romantycznej opowieści, otoczone wodą i zielenią, idealne na ślub pod gołym niebem. Promienie czerwcowego słońca subtelnie przebijały się przez korony drzew, a delikatny powiew wiatru dodawał uroku tej chwili. Całość dopełniały dekoracje w intensywnych barwach magenty i pomarańczy, które dodały ceremonii niepowtarzalnego charakteru. Zosia trzymała w rękach przepiękny bukiet z suszonych kwiatów, który idealnie komponował się z rustykalnym klimatem uroczystości. Zosia i Tomek przysięgli sobie miłość w otoczeniu najbliższych, w atmosferze pełnej czułości i wzruszeń.
Przygotowania w klimatycznej stodole
Dzień rozpoczął się od przygotowań w urokliwej stodole na terenie Suchar. Jako wedding plannerka zadbałam o każdy szczegół, aby ten moment był nie tylko piękny, ale i pełen spokoju dla pary młodej. Rustykalny wystrój, drewniane belki, bąbelki prosseco stworzyły niesamowitą scenerię dla ostatnich chwil przed ceremonią. Dekoracje w odcieniach magenty i pomarańczy dodawały przestrzeni ciepła i energii, a suszone kwiaty podkreślały naturalny, swobodny styl wydarzenia. Zosi i Tomkowi towarzyszyli świadkowie, przyjaciele i rodzina, którzy wspierali ich w tych wyjątkowych momentach. Było dużo śmiechu, wzruszeń i momentów, które na zawsze pozostaną w pamięci.
Wesele w stylu slow wedding – harmonia i autentyczność
Po romantycznej ceremonii przejechaliśmy do Dworu Hulanka w Bydgoszczy, gdzie odbyło się przyjęcie w duchu slow wedding. Wszystko zostało dopracowane w najdrobniejszych szczegółach – od lokalnych i sezonowych potraw, przez naturalne dekoracje, aż po idealnie dobrany repertuar przez DJ. Jako organizatorka dbałam o to, aby każdy element wesela współgrał ze sobą i oddawał filozofię slow wedding – celebrację miłości w spokojnej, swobodnej atmosferze, bez pośpiechu i zbędnego stresu. Główną rolę w dekoracjach odgrywały kompozycje w odcieniach magenty i pomarańczy, które w połączeniu ze światłem świec i girland stworzyły wyjątkowo przytulny klimat. Goście mogli delektować się pysznym jedzeniem, wyjątkową oprawą oraz bliskością pary młodej, która była w centrum uwagi.
Jednym z wyjątkowych elementów przyjęcia był oryginalny tort weselny, który zamiast tradycyjnej formy przyjął postać pięknie udekorowanej wieży z muffinek. To rozwiązanie doskonale wpisało się w swobodny charakter wesela – goście mogli swobodnie sięgać po słodkie przysmaki, ciesząc się nieformalną i przyjazną atmosferą. Muffinki w kolorach przewodnich wesela, ozdobione subtelnymi detalami, stały się nie tylko pyszną, ale i estetyczną atrakcją wieczoru.
Magia czerwcowego wieczoru
Zachód słońca dodał wyjątkowego uroku całemu przyjęciu. Girlandy świateł i świece stworzyły nastrojową iluminację, a parkiet wypełnił się tańcem i radością. Goście bawili się do białego rana, delektując się niezwykłymi chwilami.
Jako Wedding Plannerka Zosi i Tomka, miałam zaszczyt uczestniczyć w tworzeniu jednego z najpiękniejszych dni ich życia. Ślub na Wyspie Zakochanych i przyjęcie w klimacie slow wedding sprawiły, że ten dzień był nie tylko piękny, ale i niezapomniany – zarówno dla nowożeńców, ich gości, jak i dla mnie, świętującej swoje urodziny w tak wyjątkowy sposób.


























