Wesele Agaty i Piotra w Pałacu Suchary

Agata z Piotrem zgłosili się do mnie w lipcu, dokładnie rok wcześniej, przed dniem uroczystości. Mimo to, że to miesiąc bez typowego „R” coraz częściej Młode Pary decydują się na organizację wesela w tym miesiącu. Rok czasu – jedni pomyślą szaleństwo inni jednak stwierdzą, że to dość sporo czasu. Osobiście uważam, że to w punkt dobrany moment na zgłoszenie się do Wedding Plannera. W komfortowy sposób, bez dodatkowego stresu możemy sobie znaleźć usługodawców czy miejsce.

Agata z Piotrem na co dzień mieszkają za granicą. To był główny powód podjęcia decyzji o skorzystaniu z mojej pomocy. Wsparcie, kontakt z podwykonawcami, poszukanie i propozycja miejsca wesela, pomoc w załatwieniu formalności, wyborze sukni, obrączek – to tylko kilka elementów, z których składała się organizacja ich najpiękniejszego dnia w życiu.  

Swój wybór postawili na przepiękny Pałac Suchary, w którym miałam przyjemność organizować piękne uroczystości. W dodatku mogę zdradzić, że to miejsce ma dla mnie podwójne znaczenie – sama zorganizowałam tam pierwsze i zarazem własne wesele.

Część przygotowań zaplanowaliśmy w Pałacu, aby tuż przed ślubem Panna Młoda mogła spokojnie usiąść, wypić lampkę prosseco razem z najbliższymi. Takie chwile należy celebrować najdłużej jak tylko się da, ponieważ zapadają w pamięci na zawsze.  

Ceremonia zaślubin odbyła się w kaplicy na terenie Pałacu Suchary, to idealne rozwiązanie, jeśli chcemy uniknąć dodatkowego transportu Gości i Pary Młodej. Podczas ślubu zachowując oczywiście pełen profesjonalizm, nie udało mi się powstrzymać łez. Rok pracy z tak wyjątkową Parą był dla mnie niesamowity, więc nie obyło się bez momentu wzruszenia. Dodatkowo myślę, że to sprawka oprawy muzycznej ślubu, ponieważ niezwykły klimat zaślubin stworzyła wspaniała wokalistka jazzowa – Daria Pawlewicz wraz z akompaniamentem.

Tuż po ceremonii udaliśmy się do Pałacu Suchary, w którym czekali wspaniali podwykonawcy oraz obsługa Pałacu. Fenomenalne przywitanie, pierwszy toast, idealny głos wokalistki, piękna akustyka, tańce, a co ważniejsze atmosfera i zabawa. Tak właśnie zgodnie z planem przebiegało wesele Agaty i Piotrka. Podczas wesela zaplanowaliśmy także krótką sesję zdjęciową z bliskimi wśród zieleni na terenie pałacu. Piękne ogrody to dodatkowy atut tego miejsca, aby wykonać sesję zdjęciową.

Muszę wspomnieć o niezwykłym torcie i słodkim stole, który przygotowała Świadkowa Panny Młodej! Tak właśnie Świadkowa! Choć nie było to proste logistycznie, ponieważ jak to świadek/świadkowa również mają swoje przydzielone zadania. Wspólnymi siłami pomogłyśmy w ustawieniu przepięknego, dodam również, że pysznego słodkiego stołu.

Co mogę powiedzieć o współpracy? Praca wśród tak dobrych ludzi jest dla mnie przyjemnością. Bardzo się cieszę, że Agata i Piotrek obdarowali mnie zaufaniem, jest mi także podwójnie miło, że mogłam być częścią ich najpiękniejszego dnia w życiu. 

Porozmawiajmy o waszym przyjęciu